Biała koło Piszu
Stacja kolejowa w Białej Piskiej zaskoczyła nas swoją wielkością. Wybudowana infrastruktura sugeruje, że odbywał się tu spory ruch towarowy. Nie chodzi jedynie o wielkość samego dworca, który jak na obsługę nieco ponad 4 tysięcznej miejscowości jest aż nadto wystarczający. Wrażenie robi ciągnąca się przez znaczną długość stacji kamienna rampa, położona po drugiej stronie torowiska. Poza tym znajdziemy tu także znacznych rozmiarów magazyn, z drewnianym zadaszeniem ponad rampą załadowczą. Niestety spóźniliśmy się, aby sfotografować wieżę wodną widoczną na fotografiach w internecie w roku 2004. W czasie naszej wizyty w 2009 roku nie było już jednak po niej śladu. Kilkadziesiąt metrów w stronę Pisza natkniemy się na nastawnię. Wszystkie otwory okienne zostały zabezpieczone drewnianymi deskami. Niestety już dawno rozmontowane zostały zarówno pędnie jak i semafory. Tak rozbudowana część towarowa stacji sugeruje duże towarowe przewozy. Ciekawe jednak czego. Wydaje się, że mogło to być drewno aczkolwiek pewności nie ma. Jak już wspomniałem budynek dworca również robi wrażenie. Obiekt zbudowany w końcówce XIX wieku, doznał ciężkich uszkodzeń w trakcie pierwszej wojny światowej. Odbudowany służył pasażerom aż do 2000 roku kiedy to ruch pasażerski ustał na linii na ponad 10 lat. W tym czasie budynek mimo że został w miarę dobrze zabezpieczony, stale niszczał. O ile górne kondygnacje zostały przeznaczone do zamieszkania, to na parterze widoczne są coraz wyraźniejsze oznaki zawilgocenia budynku. Ponad
wyjściem na perony widoczny jest wyraźny napis z nazwą stacji. Wejście główne do poczekalni od strony parkingu, zostało obudowane przedsionkiem z eleganckimi filarami. W najlepszych czasach dworzec musiał się prezentować bardzo dostojnie. Dziś niestety jego stan techniczny coraz bardziej się pogarsza. Podobnie zresztą jak i pozostałej infrastruktury kolejowej. Oprócz toru szlakowego, pozostałe bocznice już dawno nie nadają się do użytkowania. Słabo prezentują się zaniedbane ziemne perony z betonowymi krawędziami. Nie dość, że zostały dosyć szczelnie pokryte przez okoliczną roślinność, to dodatkowo wraz z upływem czasu materiał ziemny w znacznym stopniu został wypłukany. Spacerując po peronach natkniemy się na puste miejsca po pędniach. Ciągną się one w poprzek całego torowiska aż do miejsca gdzie niegdyś urzędował nastawniczy. Dziś część niegdyś przeznaczona dla kolejowego personelu, została szczelnie zabita deskami.
Biała koło Piszu na Mapie Kolejowej >>>
Linia kolejowa Szczytno – Ełk | ← 5,6 km Kaliszki | Drygały 9,0 km → |