Łomża
Zobaczyć dworzec w Łomży i umrzeć. Tak krótko i treściwie można nazwać to co zastaniemy gdy wybierzemy się do tego miasta, aby zobaczyć to co zostało z całej infrastruktury kolejowej. Miasto nie leży bezpośrednio nad jakąś przelotową linią, a jedynie dochodzi do niego odgałęzienie od linii łączącej Ostrołękę z Łapami. Połączenia pasażerskie na tamtej linii obsługiwane były jeszcze go 2000 roku, do Łomży pociągi przestały przyjeżdżać już siedem lat wcześniej. Dziś z infrastruktury dworcowej niewiele zostało. Co wytrwalsi znajdą rozjazdy, resztki nastawni, budynek zawiadowcy. Jedynym dowodem, na to że wsiadali i wysiadali tutaj ludzie są resztki peronu. Pozostała do dziś plątanina torów pomiędzy którymi ustawione do dziś są latarnie służy z rzadka do przyjmowania składów towarowych. Nie jest tego jednak zbyt wiele. Gdy odwiedzaliśmy stację stał na niej nawet jeden wagon, na który ładowany był złom. Pociągi pasażerskie dawno tu nie zajeżdżają choć jakiś czas temu zdarzył się wyjątek. Na jednej z ostatnich akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy można było nabyć bilet uprawniający do przejazdu specjalnie na tą okazję przygotowanym pociągiem. Dziś niestety ciężko cokolwiek powiedzieć o tym jak kiedyś wyglądało kolejowa infrastruktura. Wszystko jest w znacznym stopniu zniszczone i zdewastowane. Szanse na przywrócenie połączeń pasażerskich na ta linię należy uznać za zerowe.
Zobacz Łomżę na Mapie Kolejowej >>>