Modlin
Jeszcze do niedawna o dworcu w Modlinie można było powiedzieć tyle, że nie odbiegał od ogólnopolskich norm PKP. Stary zabytkowy budynek z zamurowanymi oknami i drzwiami, na dachu pokrytym papą widoczne już były siewki małych drzewek. W niewiele lepszym stanie były perony z obskurnymi, pamiętającymi jeszcze poprzedni ustrój wiatami. To wszystko to już jednak przeszłość. Lepsze dni dla dworca w Modlinie nadeszły w momencie podjęcia decyzji o przebudowie linii kolejowej łączącej Warszawę z Gdańskiem, a także wraz z otwarciem pobliskiego lotniska dla celów pasażerskich. Zarówno budynek jak i cała infrastruktura stacyjna przeszła całkowitą modernizację. Dziś bez problemu mógłby wystartować w konkursie na najładniejszy dworzec w Polsce. Zabytkowy budynek został odnowiony i dziś pięknie prezentuje się z nowym czerwonym dachem i delikatnie żółtymi ścianami. Główne wejście prezentuje się bardziej jak wejście do galerii artystycznej niż na stację kolejową. W związku z uruchomieniem lotniska pasażerskiego w miejscu dawnego wojskowego, kursowanie rozpoczęły autobusiki dowożące pasażerów samolotów z dworca na lotnisko. Perony zostały wybudowane od nowa, podobnie jak całe torowisko. Odnowiona została również kładka dla pieszych prowadząca ponad wszystkimi torami, na pobliską skarpę. Niestety nasza wizyta w dniu gdy uroczyście otwierano lotnisko wykazała parę niedociągnięć. Szkoda trochę, że z nieznanych przyczyn nie działa dworcowy zegar zawieszony na budynku stacji. Fakt niby jest on w widoczny sposób zakryty, co nie pozostawia złudzeń co do jego sprawności. Wygląda to jednak nieco komicznie, że na stacji na której remont wydano grube miliony złotych, nie zdołano naprawić zegara i jego tarczę zaklejono papierową taśmą malarską za 3 złote. Miejmy nadzieję, że jest to sytuacja tylko przejściowa. O wiele poważniejszym uchybieniem były niedziałające windy na kładkę. Mimo że instrukcja obsługi dźwigu osobowego była naklejona na drzwi każdej windy, żadna z nich nie chciała działać. Stacji o takim standardzie nowoczesności takie cos nie uchodzi. Obchodząc całą okolicę dworca poczułem potrzebę, ale nie myślałem, że w takim miejscu będzie to oznaczało problem. Co jak co ale WC miałem nadzieję znaleźć bez żadnych kłopotów. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że budynek dworca wraz z poczekalnią i kasami czynne są tylko do godziny 18.00, zaś budynki obok, które niegdyś służyły jako toalety dziś odnowione także zostały zamknięte na cztery spusty. W ten sposób pilna potrzeba skróciła mój czas przebywania na stacji. Dodam jeszcze tylko, że nie byłem jedynym poszukującym WC.
Zobacz Modlin na Mapie Kolejowej >>>
Linia kolejowa Gdynia – Warszawa | ← 4,4 km Pomiechówek | Nowy Dwór Mazowiecki 4,1 km → |